Koniec sezonu dla Chmielewskiego
W play-offach najwyższej czeskiej Tipsport Extraligi, w wyścigu o tytuł pozostał już tylko jeden Polak - Paweł Zygmunt z HC Vervy Litvínov, który po awansie z rundy wstępnej mierzy się w ćwierćfinale z Kometą Brno.
Drugi z polskich reprezentantów w ekstraklasie - Aron Chmielewski i jego drużyna HC Ołomuniec zakończyli wczoraj sezon. Pomimo tego, że w rundzie wstępnej, rozgrywanej do trzech wygranych meczów, prowadzili z drużyną Bílí Tygři Liberec (prowadzoną przez byłego trenera reprezentacji Czech Filipa Pešána) już 2:0 w meczach, przeciwnik zdołał odwrócić serię i awansować do dalszej części sezonu. W decydującym meczu drużyna wygrała 4:1.
Był to koniec nieudanego sezonu klubowego dla Arona. Przypomnijmy, że do Ołomuńca trafił po udanych latach spędzonych w Trzyńcu, gdzie uczestniczył w zdobyciu czterech tytułów ligowych. Stopniowo jego rola w zespole malała, więc przed sezonem postanowił zmienić drużynę i z wizją większego obciążenia pracą przyjął ofertę Ołomuńca. Po bardzo udanych przygotowaniach, nowy zespół wiązał z nim duże nadzieje jako liderem. Pokrzyżowała je jednak długotrwała kontuzja, która ograniczyła poczynania Chmielewskiego do zaledwie 13 spotkań, w których zdobył dwie bramki i zanotował tyle samo asyst.
Pozostał nawet poza składem na rundę wstępną. Powrócił do niego dopiero na decydujący mecz i spędził na tafli 12 minut i 43 sekundy. Nie jest to dobra wiadomość ani dla zawodników, ani dla trenera Róberta Kalábera przed najważniejszym wydarzeniem sezonu - Mistrzostwami Świata w Ostrawie, gdzie Chmielewski powinien być jednym z motorów napędowych reprezentacji w walce o pozostanie w Elicie.
Na sporą liczbę minut nie może liczyć też Zygmunt. Gra w czwartej linii i pojawia się na lodzie przez kilka minut. Nie przeszkodziło mu to jednak w zdobyciu ważnej bramki w pierwszym meczu rundy wstępnej, nawet w tak ograniczonej roli. Na początku wspomnianego meczu rundy wstępnej wdał się w hokejową sprzeczką Janem Schleissem, kapitanem Pilzna.
– Potrafię się bić, ale to była bardziej potyczka. Nawet nie rzuciliśmy rękawic – wzruszył ramionami Zygmunt, a następnie kontynuował z uśmiechem: – Ale uwielbiam to! Uwielbiam takie mecze, o to właśnie chodzi w playoffach. Ktokolwiek włoży dodatkowy wysiłek, wygrywa....
Jego formacja z innym twardzielem Martinem Havelką i młodym Michalem Gutem również dodała mile widziany dodatek do tradycyjnych zadań. Na początku środkowej tercji Zygmunt znalazł krążek na granicy bramki bramkarza gości i uderzył go nad obrońcą, doprowadzając do remisu 1:1. Ostatecznie hokeiści HC Vervy Litvínov pokonali Pilzno 4:2 i kilka dni później świętowali awans do kolejnej fazy pucharowych rozgrywek.
W czeskich rozgrywkach młodzieżowych występują natomiast obiecujący polscy napastnicy Adrian Gromadzki (HC Dynamo Pardubice) i Jakub Ślusarczyk (HC Vítkovice Ridera), którzy są motorem napędowym w zdobywaniu punktów i strzelaniu ważnych bramek dla swoich drużyn i występowali już w rozgrywkach seniorskich, nadal występują w play-offach najwyższej ligi juniorów, przypadkowo w serii przeciwko sobie. Warto byłoby ich sprawdzić w ośmiu meczach przygotowawczych.
Komentarze
Lista komentarzy
narut
Litwinów gra chyba z Brnem a nie z Pragą, jeśli przejdzie Brono a Praga Liberec to wówczas się ze sobą spotkają w półfinale.. no i napiszcie coś o Kamilu Wałędze - czy trenuje z Trzyńcem i jest trzymany w rezerwie.. co do młodzieży - pełna zgoda, przydałoby się też sprawdzić równie utalentowanego Kusaka..
szop
wg Naszego trenera chyba nie bardzo On woli Galanta i reszte innych miernot Kusak Ślusarczyk Kiedewicz mlodzi to sila
Luque
Chcecie na siłę rzucić na elitę młodych zawodników, którzy grają na poziomie juniorki... Dwóch młodych, których trzeba wprowadzić do kadry to jest Krzysztof i Kacper Maciaś.
narut
Luque - absolutnie nie(!) popróbować ich trochę w sparingach, powoli ich wprowadzać z myślą o przyszłości(wszak zmiana pokoleniowa nieunikniona i to już po tych mistrzostwach)... zdaję sobie sprawę, że nie są to talenty choćby na miarę takiego M. Rossiego, pełna zgoda natomiast w kwestii braci o których napisałeś.. ich już bezwzględnie należy przystosowywać...